poniedziałek, 5 lutego 2024

Adoracje

 Mam w sobie wielką siłę. Odśrodkową. Moi bliscy , to...
-Nie pytaj Mnie o swoich bliskich, Myszko
-Muszą cierpieć przeze mnie.
-Nie muszą. Chyba, że cię mocno, mocniej pokochają. Ja Jestem. Odwagi.
Chodź wgłąb mojej tajemnicy.
- Frapuje mnie powiedzenie - Dusza wybrała niewłaściwe ciało, dlatego cierpi. 
-Czujesz spokój?
- Tak.
- Gdyby dusza wybrała niewłaściwe ciało, w żadnych warunkach, nawet tak fizycznego jak twoje obcowanie ze Mną, nie przyniosło by ci spokoju. Spędzaj ze Mną więcej czasu żono, zakonnico z rozmiłowania. 
-Widzę Ciebie o ukochany. Widzę potężne światło. I Ciebie w tym świetle. 
-INTRO
- Mam Ciebie w duszy, to podkreśla moją wewnętrzną słąbość, moje osłupienie , przywraca mi chęć do życia- to miłość wiedzy i dziecko w węzełku w dziobie. Otwieram usta i mówię : Aaaa...
- To wszystko może odmienić twoje życie. 
-Wiem, czuję to. Niepodważalnie Twój autorytet. Ale nie jest to trywialne.
- Tego się obawiałaś?
- I to bardzo. To wszystko staje się coraz bardziej osobiste. Coraz głębiej operuję Twoim Słowem. Coraz bardziej Twoje Słowo wyraża moją opinię. Coraz więcej słów muszę użyć , aby opisać moją miłość do Ciebie i Ty coraz głębiej i więcej Mnie Sobą wypełniasz. Coraz więcej się liczę w swoich oczach, a Ja wypełnia Twoją przestrzeń i poprzez Twoje oczy, zabliźnione rany serca, coraz bardziej podoba się Ojcu. To coraz bardziej przypomina rozkwitający kwiat, dramat jednego aktora, który swoim występem przykuwa uwagę coraz większej widowni. Coraz bardziej muszę się starać, aby Twoją miłość do mnie wypisać po centymetrze, Twoją miłość do Mnie. 
Jak to pięknie brzmi...
-Dziękuję ci kwiatuszku. Dziękuję ci za to wyznanie. 
-You welcome. . To takie zadzierżyste.
Chcę pisać do Ciebie Jezu, móić do Ciebie, malować do Ciebie obraz moimi słowami, malować żyzną glebę mojej duszy, farbami Twojej miłości, odgarniać Twoje włosy z czoła, spocone kosmyki, - kocham Cię- przy pracy przy łanie zbóż, podać Twojemu umęczonemu ciału bukłąk zimnej wody, jest tak gorąco, patrzeć jak pijesz i jak ocierasz pot z czoła. 
Jesteś Mój. Naprawdę Mój. Mogę na Ciebie patrzeć, jeśli naprawdę zechcę. Nie muszę się do niczego śpieszyć.
Wsszystko przyjdzie samo.


środa, 31 stycznia 2024

ESC 1997 - Poland - Anna Maria Jopek - Ale jestem [HQ]

Zapobiegliwość -dyletant, męka

 W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”. Wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.
J 6,55.60-69

Ewangelia wg św. Mateusza 
W drodze na Górę Oliwną . Zapowiedź zaparcia się Piotra. 26, 30-35

I odśpiewawszy psalmy, udali się na Górę Oliwną. 
I wtedy powiedział do Nich Jezus: Tej nocy wszyscy wy zwątpicie we Mnie. Jest bowiem napisane: uderzę w Pasterza, a rozproszą się wszystkie owce trzody. Lecz po zmartwychwstaniu uprzedzę was do Galilei 
A Piotr, odpowiadając, rzekł: Jeśli nawet wszyscy zwątpią w Ciebie, ja nie zwątpię nigdy. 
Jezus zaś odpowiedział : Zaprawdę mówię ci, że tej nocy, zanim jeszcze kur zapieje, trzy razy się Mnie zaprzesz.
A Piotr powiedział: Choćbym miał umrzeć z Tobą, nie zaprę się Ciebie. 
I wszyscy uczniowie mówili to samo.

Ewangelia wg Świętego Mateusza
Zaparcie się Piotra. 26,69-75
Piotr zaś siedział na zewnątrz na dziedzińcu. 
W pewnej chwili zbliżyła się doń służąca i powiedziała: Ty też byłeś z Jezusem z Galilei. 
Lecz on zaprzeczył wobec wszystkich, oświadczając :Nie wiem, co mówisz. 
A kiedy wycofał się w kierunku wyjścia, zobaczyła go inna służąca, i powiedziała do ludzi, którzy tam byli: Ten był z Jezusem z Nazaretu. 
A on znów zaprzeczył, przysięgając : ja nie znam tego człowieka. 
Wkrótce potem ci, którzy tam byli, zbliżyli się do Piotra i powiedzieli: Oczywiście też jesteś jednym z nich. Przecież zdradza cię twoja mowa.
Wtedy on zaczął się zaklinać i przysięgał, mówiąc: Nie znam tego człowieka.
I zaraz kur zapiał.
Wtedy Piotr przypomniał sobie słowa Jezusa, który powiedział mu : Zanim jeszcze kur zapieje, trzy razy się Mnie zaprzesz. 
I wyszedłszy na dwór, począł gorzko płakać. 

Ewangelia wg Świętego Jana
21,15-19
Przekazanie Piotrowi prymatu władzy.

A kiedy już spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy ty miłujesz Mnie bardziej niż ci? 
Odpowiedział Mu: Panie, Ty wiesz, że Cię kocham.
Wtedy rzekł do Niego Jezus : Paś baranki Moje. !|
Zapytał go po raz drugi : Szymonie , sługo Jana, czy miłujesz Mnie bardziej niż ci? 
odpowiedział Mu Szymon : tak Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł tedy do niego :Paś owce Moje! 
Zapytał go po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie bardziej, niż ci?
Zasmucił się Piotr, że aż trzy razy zapytał go : Czy ty Mnie kochasz ?
I rzekł do Niego : Panie, przecież Ty wszystko wiesz, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham .
Powiedział do niego Jezus: Paś owce Moje. Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci : kiedy jeszcze byłeś młodszy , opasywałęś się sam, i chodziłeś , gdzie chciałeś. Kiedy się już jednak zestarzejesz, wtedy wyciągniesz przed siebie swoje dłonie, ktoś inny cię przepasze i poprowadzi cię tam, gdzie sam nei chciałbyś pójść. 
Powiedział to, żeby zaznaczyć , jaką śmiercią przysporzy chwały Bogu .
Kiedy skończył mówić, zwrócił się do Piotra ze słowami : Pójdź za Mną.   

                                                                                                                       





-

Nadzieja dla Ameryki

 Chcę jakąś nadzieję dla Ameryki. Nie moze się to tak skończyć  🌿 – Truposz zostawia nas w świecie rozpadu, ale przecież Ameryka nie może ...