ABOUT ME Jestem Mariola, jestem niespełnionym krytykiem filmowym, zawsze interesowało mnie kino. Lubię filmy, interesuje mnie życie aktorów, kocham Oscary i cały ten blichtr. Żartuję. Ciekawi mnie człowiek w kinie- jak sobie radzi, jak wyglądają jego związki i jak sobie radzi ze sławą. Zapraszam i Ciebie w tę podróż. Liczę, że mi nie odmówisz :)
poniedziałek, 6 października 2025
wtorek, 17 września 2024
Zmartwienie
- Myszko. Nie pisz o tym. Zdążymy. Mamy czas.
- Przychodzi czas, że nasza wierność Tobie pomaga w znoszeniu, jest to taka umiejętność, raczej aby siła tej wierności podniosła, zniosła.
- Wszelkie urojenia?
- I nasze wyobrażenia o drugiej osobie. Mówimy tu o żywej tkance ludzkiej.
-Dlaczego?
- Bo to działą w obie strony.
- A potem przychodzi "pokusa"?
- Tak. Moje plecy są tak lekkie, że chętnie przymocują się ..
- Przymocują się , to złę słowa.
- Tak? A jakie są dobre?
- Wyrosną ! Bo to proces odśrodkowy także. Nie mający tyle z warunkami zewnętrznymi ile myślimy.
- Proces?
- Tak.
- Nie angażuje to też tyle uczucia ile myślimy.
- Błąd. Uczucie to zaczyn. To pierwsze słowa.
-Mama, tata.
-Ha, ha
Nie. To nie sięga aż tak daleko jak myślisz.
- WIęc ?
- Ty Mi powiedz.
- Dla mnie jest to ewidentnie imię : Jezus. To absolutny początek.
- A Pismo inaczej sie zaczyna?
- Nie jestem teologiem.
- Myszko!
- Zaczyna się od słowa "LOGOS".
- A "LOGOS"?
- To Słowo.
- A słowo?
- DLa Mnie jest to Jezus.
- Wiem, że dla ciebie jest to poczucie bezpieczeństwa, jakie się zawiera w Moim Imieniu.
- Bogiem Było Słowo.
-No!
- Słowo we mnie nie upadnie na ziemie .
- No już raźniej . Moja Myszka....
Wyznacza się w ten sposób trajektoria lotu
Przestrzeń - Myszko
- Między słowami ?
- Nie ma czegoś takiego w przyjaźni Boga z człowiekiem.
- Dlaczego?
- Zaczynam wysnuwać myśli. DLatego .
- A co jeśli się zbłaźnię?
- To jeszcze nie wszystko.
- Jak orzeł i reszka..
- Nie tylko .
- Tylko Bóg potrafi patrzeć w ten sposób.
- I ten, którego Bóg zechce nauczyć.
- Łaska dla maluczkich.
- Nie rozumiem, Myszko.
- Niektórych drzwi nie należy otwierać.
- Trzeba otwierać. I to na oścież.
- Gdzie tu prawo?
- No właśnie. Gdzie?
- W Słowie?
- Właśnie.
- To jest łaska miłosierdzia o którą nieustannie wypraszam? Czyli wina Ewy może być zabliźniona?
- I tak i nie. Nie- bo jest to część posłąnnictwa Mojej Matki, której nikt, absolutnie nikt nie może doścignąć z założenia.. Po to, aby nie wnikając aż tak głęboko w Jej Cierpienie, złożyć Jej Hołdza Kwiat JeJ Macierzyństwa. To złożone. Nie będziemy tak głęboko wchodzić w Jej Temat.
- A tak?
- Tak, dlatego, że przeciwieńśtwem dla łęz jest uśmiech, dla porządku jest artystyczny nieład, dla zakochanych jest samotność dwojga zranionych dusz.
- To straszne.
- Jak dla kogo.
Myszko wypowiadając kluczowe Słowo, którym jest?
- Logos
- Wchodzisz na pustynię , to prawda, ale czy to zacznie oznaczać , że Mnie tam nie ma? Czy nie odwracam całęgo porządku rzeczy?
- To znaczy, że dobro przeważy?
- Myszko, stojąc tyle lat pod krzyzem swojego Zbawiciela, chyba możesz wreszcie sięgnąć aż tak wysoko, jak bym chciał?
Jestem wyczerpany...
- Przepraszam, ze bluźniłam niewiarą.
- To ci przejdzie.
- Przepraszam.
- No już.
- Więc jaka jest ta trajektoria?
- Na razie pokażę ci znaki. Wiem, że to nie może być za szybko byś zobaczyła, jaka jesteś piękna i że nie całkiem to zależy ode Mnie. Naoglądałaś się gali Oscarowych.
Dziwi Cię ,że "filozoficzna" myśl może leżeć u źródeł ludzkiej egzystencji?
- Są to rzeczy pozornie tak oczywiste, że umysł przestaje je rozważać.
- Przestaje zadawać pytania.
- przestaje się z Tobą obchodzić.
- Nie ma zrównoważenia ludzkiej myśli z tą Bożą zasadą Myszko.
- To była próba zrozumienia Jezu.
- To błąd. To prawda, któą Ja daję.
"Ja" Ludzkie musi być całkowicie oczyszczone i oddane w "zasadzie" swojej egzystencji tylko Mnie.
- Jezusowi.
- To wszystko jest bardzo trudne.
- Nie dla wszystkich, jak się okazuje.
- Wtedy niektóre korytarze same się zamykają, a niektóe zamykają się.
-Włąśnie. O tym Ja decyduję.
- Nie mając tego , czego potrzebujemy otrzymujemy właściwą łaskę.?
- To jest cios poniżej pasa Myszko. .
- to jest pierwsza Myśl, jaka się nasuwa.
- WIesz, ze tak nie jest, jeśli uniesiemy się w górę, jeśli miłosć nas uniesie .
- To Prawo.
- Co ty z tym prawem. ?
- Więc co to jest?
- A co to za różnica?
- Umysł zadaje głupie pytania.
- to Mi chciałaś powiedzieć?
Jestem Nauczycielem, myślisz , że MNie odstraszają pytania uczniów?
Mogę być w tobie kim zechcę Myszko. I ty Mi tego nie przesłaniaj.
- Protest byłby wulgarny.
- Zdaj się całkowicie na Mnie. Przy procesie fermentacji sera wydziela się odrobinę serwatki, tak?
- Tak.
- Czy ktoś sie tym martwi?
- Zdaje się, że nikt.
- To i ty sie tym nie martw.
sobota, 10 sierpnia 2024
czwartek, 20 czerwca 2024
Przestworza
- Moje okaleczenie nie pozwoli mi długo pracować.
Popracuję trochę i odzywają się wszystkie moje rany. Wszystkie rany Adasia Niezgódki.
Nie chcę z tym walczyć. Nie czynię jednak z tego tajemnicy. Łątwo mnie rozszyfrowac.
- Nie tak łatwo kochanie, jak ci się ogólnie zdaje
- Co począć. Jedno moje westchnienie i do Ciebie biegnę.
Opieram się dopiero na Tobie.
- To stygmat się w tobie otwiera. A raczej przyzywa cię do Mnie, kiedy jesteś tak jak teraz poruszona . To nędza , to zgrzytanie zębami - czy jesteś kurą domową, czy nie; bije cię ta myśl, aż cię omota i stajesz się jak kokon
- Nie przestaję myśleć Jezu..
- ...że przestanę cię grzać? To niemożliwe.
- Ale że aż tak?
- Myszko , między małzonkami to zrozumiałe, że się siebie potrzebuje. A gdybym Ja przyszedł do twojej cnoty?
- Nie ma o czym mówić.
- czy zgubiłabyś się ?
- Obawiam się, że tak. Zostawiłąbym część siebie w jednym krańcu Twojej duszy, a część w drugim....
- To błąd. To ohyda karnawału.
- Nie dramatyzuj- to przenośnia
Chodzi o czas ,nie o podział
- Myszko- z tym walczymy,.
Masz być zsynchronizowana- w jednym czasie i w jednym miejscu- we Mnie, Nie poniesiesz takiej ofiary , bo ci na to nie pozwolę.
Masz temperament lamparcicy, i to ci pozwala opowiadać podobne brednie.
Zresztą mówisz to spożywając Moje Święte ciało i unosząc się w moim Sercu, w przestworzach Mojego umysłu. Dlatego ta perspektywa wydaje ci się możliwa do zrealizowania.
- Jezu, wiele rzeczy , które teraz się we mnie dzieją , nie są możliwe do przełożenia na słowa.
- Ty to potrafisz.
- Jezu ,, ja jestem z Tobą jedno
- Myszko... to grawitacja spełniona. To zaszczepiony przeze Mnie organizm. On żyje, ma coś wspólnego ze Mną, żyje Moim Ogniem - uważaj- On tyje..
- Będę gruba . i wulgarna.
- Sam cię osłonię. Sam. Nie potrzebuję pomocy .
Ja Jestem.
sobota, 11 maja 2024
czwartek, 29 lutego 2024
Czerwony Samochodzik
Życie Duchowe powinno (moim zdaniem ) wyglądać tak, jak budowa starożytnej Świątyni Jerozolimskiej,. Ta wyjątkowa budowla zawierała w sobie jakby okręgi, każdy z nich był wydzielony dla określonej w społęczności-dla kupców, dla kupujących, dla kobiet, dla mężczyzn, dla duchowieństwa, dla jednego arcykapłana i dla Boga Najjaśniejszego. Do namiotu, w którym mieszkał Jahwe mógł wejśc jedynie Arcykapłan, i to też, o ile dobrze pamiętam, tylko dwa razy w roku.
wtorek, 13 lutego 2024
poniedziałek, 29 stycznia 2024
piątek, 19 stycznia 2024
środa, 17 stycznia 2024
Ranne emocje
Emocje z samego rana.
wtorek, 16 stycznia 2024
środa, 10 stycznia 2024
Dreszcz
Wielka to sztuka być przygotowanym na miłość, mieć otwarte serce i chłonny umysł, aby ją odpowiednio podjąć. Miłość w Domu , to Bóg w Domu. Nie należy o tym zapominać, miłość to Osoba, nie zestaw prezentów. Nie one przesądzają, choć nie powiem, czasem odpowiednia oprawa "robi" robotę. Nasza w tym głowa, żeby owa oprawa nie skradła całęgo show.
sobota, 6 stycznia 2024
środa, 3 stycznia 2024
wtorek, 2 stycznia 2024
2 stycznia 2024
Werset dnia
A bądźcie wykonawcami Słowa, a nie tylko słuchaczami, oszukującymi samych siebie. Bo jeśli ktoś jest słuchaczem Słowa, a nie wykonawcą, to podobny jest do człowieka, który w zwierciadle przygląda się swemu naturalnemu obliczu; Bo przypatrzył się sobie i odszedł, i zaraz zapomniał, jakim jest.
List św. Jakuba 1:22-24 BW1975
Pozwólmy wszystkim ochłonąć.
Keep Calm.
Wszyscy chcemy jak najlepiej.
Wszyscy chcemy wypełnić jak najlepiej Testament Krzyża.
Nadzieja dla Ameryki
Chcę jakąś nadzieję dla Ameryki. Nie moze się to tak skończyć 🌿 – Truposz zostawia nas w świecie rozpadu, ale przecież Ameryka nie może ...
-
Kolejny wieczór z depresją w roli głównej. A raczej z jej objawami. Dziś pogorszenie panowania nad ruchami ciała. Muszę przyznać, że ten ...
-
- Ty Jesteś jak bulaj na statku. Jestem szczęściarą- mam kabinę z bulajem. - Możesz Myszko porzucić żebraczy styl życia. Ja Jestem. Może...
-
TREN IV Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje, Żem widział umierając miłe dziecię swoje! Widziałem, kiedyś trzęsła owoc niedordzały,...




