-Trzeba powiedzieć B, jak się powiedziało A.
-Nie śpiesz się. Po prostu idź powoli. Wiem, co jest twoją- Naszą- bolączką.-
- Brak kwiatów na łące.
- Tak, optymizm się przydaje.
- Ktoś mi powiedział, że z ludzi , których znam
- Że jestem fantastyczna i że dobrze, że .... dobrze z resztą, że ją znam.
- Czy ci ludzie przychodzą, aby ci to powiedzieć? Aby uznać w tobie kobietę?
- Nie.
- Więc teraz przyjdą . Nie chcę, abyś się wystraszyła.
To normalny skutek przebywania ze Mną.
Ludziom rozwiązują się języki. To dobrze. Tak mam być.
Wrócisz z krainy cieni.
- Cienie się przefasonowały odkąd jestem z Tobą . Jezu,,
- Słucham.
- Chciałam wejść na wyżyny kontemplacji.
- Wiem. Chciałaś schudnąć.
- To nie było rozsądne.?
- Nie jest. Ale ciebie popchnęłą do Mnie twoja samotność wśród ludzi. Jedynie człowiek tak naprawdę niechciany i doznający pełni samotności, tak naprawdę przychodzi do Mnie i rzuca się w Moje ramiona, choć w swoim duchu nie wie co odnajdzie.
- Syna.
- Ty już wiesz.
- Więc jak to jest z tą skromnością?
- Prośba, to prośba. - musi być wysłuchana.
Ale- jest ale.
- Jakie ale?
- Że tę samotność będziesz Mi często oddawać, że będę do niej przychodził i Będę sobie z niej czerpał. Nie zrozum Mnie źle. Ja..
- Co ja- Jezu?
- W przypływie emocji mógłbym ci tutaj za dużo powiedzieć . Tego byś nie chciała.
- Los mój w Twoich rękach.
- Szanuj zieleń Myszko.. Bardzo cię proszę- szanuj zieleń
- jesteś szalony.
- I to jak bardzo.
Nie dotykałaś nigdy Mojego szaleństwa?
- I to jak bardzo>
- Odnoszę wrażenie, że wtedy byłąś ze Mną najlepsza.
-Jezu...
- Słucham
- Chcę odwlec rozmową.
- To już niemożliwe.
- Naprawdę?
- Tak.
Poniżenia dość.
- Trzeba dołączyć?
- I to jak najszybciej
- Nie masz dość?
- Nie, dopiero się rozkręcam.
Taka jest godność dziecka Bożego w tobie i taki jest mój pomysł na ciebie
Boisz się tak naprawdę z niego skorzystać.
Wiele pracy Mnie kosztowało, aby tego "dopiąć"
Wszystko i wszyscy są na swoich miejscach.
Wystarczy zacząć.
- Nie mogę Ci odmówić.
- Nie odmawiaj swojemu sercu , nie odmawiaj sobie przede wszystkim.
ABOUT ME Jestem Mariola, jestem niespełnionym krytykiem filmowym, zawsze interesowało mnie kino. Lubię filmy, interesuje mnie życie aktorów, kocham Oscary i cały ten blichtr. Żartuję. Ciekawi mnie człowiek w kinie- jak sobie radzi, jak wyglądają jego związki i jak sobie radzi ze sławą. Zapraszam i Ciebie w tę podróż. Liczę, że mi nie odmówisz :)
środa, 15 stycznia 2025
W szaleństwie jest metoda
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nadzieja dla Ameryki
Chcę jakąś nadzieję dla Ameryki. Nie moze się to tak skończyć 🌿 – Truposz zostawia nas w świecie rozpadu, ale przecież Ameryka nie może ...
-
Kolejny wieczór z depresją w roli głównej. A raczej z jej objawami. Dziś pogorszenie panowania nad ruchami ciała. Muszę przyznać, że ten ...
-
- Ty Jesteś jak bulaj na statku. Jestem szczęściarą- mam kabinę z bulajem. - Możesz Myszko porzucić żebraczy styl życia. Ja Jestem. Może...
-
TREN IV Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje, Żem widział umierając miłe dziecię swoje! Widziałem, kiedyś trzęsła owoc niedordzały,...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz