Ewangelia wg. Św. Mateusza.
Przypowieść o siewcy 13,1-9
A dnia tego wyszedł Jezus z domu i usiadł na brzegu morza. I zgromadziły się wokół Niego tak wielkie rzesze, że aż wstąpił do łodzi i tam usiadł, a tłum został nad brzegiem.
I móił im wiele przypowieści w te słowa: " Oto siewca wyszedł siać. A kiedy siał, niektóre ziarna padły na drogę , a ptaki nadleciawszy wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, tam, gdzie nie miały wiele ziemi. Niebawem wzeszły, bo nie były na duzej głębokości, ale gdy ukazało się słońće, zostały spalone i uschły, - bo nie miały korzenia. Jeszcze inne padły między ciernie. A ciernie wybujały i zagłuszyły je.
I wreszcie inne padły na dobrą ziemię i wydały plon stokrotny, sześćdziesięciokrotny i trzydziestokrotny.
Kto ma uszy, niechaj słucha.
ABOUT ME Jestem Mariola, jestem niespełnionym krytykiem filmowym, zawsze interesowało mnie kino. Lubię filmy, interesuje mnie życie aktorów, kocham Oscary i cały ten blichtr. Żartuję. Ciekawi mnie człowiek w kinie- jak sobie radzi, jak wyglądają jego związki i jak sobie radzi ze sławą. Zapraszam i Ciebie w tę podróż. Liczę, że mi nie odmówisz :)
piątek, 24 stycznia 2025
Przypowieść o siewcy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nadzieja dla Ameryki
Chcę jakąś nadzieję dla Ameryki. Nie moze się to tak skończyć 🌿 – Truposz zostawia nas w świecie rozpadu, ale przecież Ameryka nie może ...
-
Kolejny wieczór z depresją w roli głównej. A raczej z jej objawami. Dziś pogorszenie panowania nad ruchami ciała. Muszę przyznać, że ten ...
-
- Ty Jesteś jak bulaj na statku. Jestem szczęściarą- mam kabinę z bulajem. - Możesz Myszko porzucić żebraczy styl życia. Ja Jestem. Może...
-
TREN IV Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje, Żem widział umierając miłe dziecię swoje! Widziałem, kiedyś trzęsła owoc niedordzały,...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz