środa, 21 lutego 2024

Wolność ponad frazes i dystynkcje

 Weronika postanowiła umrzeć.
Weronika postanowiła ożyć.
Weronika ma na sobie chustę, na której Jezus zostawił odbicie swojej Twarzy. Stygmat cierpienia odrywa się od stygmatu miłości i poświęcenia. Nic ,co ludzkie nie jest Mu obce. na tym można budować swoją wiarę, dzieki temu można mieć nadzieję, dzięki temu można mieć ufność . 
-Przeceniasz Mnie. Gros pracy należało do ciebie. To twoja praca , ognisty poryw zaufania doprowadziły Moje Boże szaleństwo do rozpaczy nad tobą. Jest taka grupa ludzi .którzy poza Moim Imieniem wpadają w błazenadę. I tak jest z tobą, kwiatuszku. Masz na sobie stygmat swojego powołania, ale że tak dobrze się w nim , we Mnie znaczy, orientujesz , to twoja zasługa Myszko. 
czas nagród czas zacząć. 
Moja w tym Jezusowa Głowa, aby umrzeć ,a twoja kwiatuszku , żeby wokół ciebie było życie. Nic temu nie przeszkodzi, dopóki Moja Miłość trwa w twoich rękach.


Czemu to wszystko ma służyć?
To ma służyć jedności chrześcijan w świecie .
To jest degradowalna wartość pokarmu samego w sobie, praw natury , które ulegają rozpadowi  na atomy ,szybującym w przestrzeń i odnawialnych w przestrzeni międzyludzkiej , w komunikatywności, w logice działań wreszcie , aby ludzie nie zasnęli intelektualnie w toksynach , którymi pasie ludzi  wszechświat, aby ludzie nie zwariowali w swoich duchowych zamiarach, aby nie rozpleniali  infernalnosci. To dobre życie, które każdy może wieść. 
To pokój ludziom i światu wreszcie .
To ma przyjść od środka świata, od jednostki pełnej zapału i radującej serce Boże. 
-Takiej jak ty Myszko. Rozciągają się granice swawolności , to przestrzeń, gdzie następuje samorealizacja we Mnie , w jedynej miłości, która nie rozprasza, która sygnalizuje, odbiera  i "niszczy" apatię. To konik na biegunach , szampan wreszcie . Prezent na imieniny i radość obopólna. Nie zwyczajny ludzki kompromis i w żadnym razie Boży rewanż na ludziach. 
Bóg umie się rewanżować , ale "bawi" Go to , kiedy  nie chce. To sztampa? Wątpię.
Dziękuję wszystkim wizjonerom. 
-
- Jezu, jak Cię rani brak ufności. Jak lży Twoje serce nasza pycha. Co bym dała aby oddać Ci całą moją pychę. Kiedy ktoś nie chce ode mnie czegoś wziąć, czy to duchowego, czy materialnego, to jest tak jakby ktoś mnie uderzył młotem w mój splot słoneczny.
Chciałabym, aby cały świat się do Ciebie nawrócił, zapłąkał nad Twoim losem, nad biegunem zimna , które Cię spotyka , spotyka każdego dnia o kązdej chwili. 
Czymże jest człowiek, że o nim pamiętasz?
Nie mogę wejść sama do Królestwa Bożego.
Jakie zimno mnie otacza.
Pokaz sztucznych ogni.
Zapamietuję się w tym bóle.
Nie mogę nawet kiwnąć palcem.
Świat otacza mnie materialną wygodę , nie dziwi się już , że jest pięknym Bożym Przymiotem. 
Ale czemu w nim nie ma serca człowieka. A może to jest głupota , to o czym piszę .
Błazenada, albo coś jeszcze takiego. 
-Jeśłi  to nie przekonuje, zrób zupkę. 
- A cóż to takiego ?
- Powołanie przepuszczone przez maszynkę. Jesteś wytrawna , a ludzie oczekują słodyczy . To serum. 
-To infantylne. 
-Ale tak właśnie z tobą jest. Z goryczy odławiam smutek i dobrze ci ta destylacja wychodzi . Nikt tego nie umie jedynie święci i dlatego na Ziemi masz mało towarzystwa
Przychodź do Mnie więcej .
-Jestem Ci wierna. 
-Wiem.
- Jezu , jestem tutaj . Jestem tu na Ziemi . Wszelkie nawodnienia działąją . Ziarno Twojej duszy jest we mnie. 
Czy o to chodziło?
Czy jest jeszcze coś więcej , co Chciałbyś dla mnie otworzyć? 
Pytam Cię, bo czas leniwie, ale jednak odwija się z kłębka i jak nić Ariadny prowadzi mnie z powrotem do Domu. Jest Boża wesołość, czyli Twoja , mam nadzieję, która ostudzi moje nadzieje realnością  powstawania rzeczywistości. Chcę, abyś przy tym był, abyś stanął u wezgłowia każdego poranka - ze mną. Abyś był jak chleb powszedni, którego Byś mii użyczał.
- Jestem z Tobą . Lubię twój zapał. Nie zamierzam niczego studzić. Kąpiel była zdrowotna, abyś Mi się znów nie zagotowwała. 
-Nie znam czasu, ani przyczyny .
-A musisz znać?
- Jestem jak postać rysunkowa, łatwo mnie spalić, Twój ożywczy podmuch mnie spala. 
-Przychodź jako dziewica, a odchodź jako żona. 
-Czy może to się odbywać wielokrotnie?
-Wiesz, że może.
Zadowolona?
- Wreszcie.
- Kiedy rozegra się to ostatecznie, kiedy uzbierasz- Ja w tobie, a ty w Nas - w Ojcu, Duchu świętym i Ja w to wierzę i Ja w to włożę swój fragment, jak to mówisz-duszy- wtedy wzrośniesz w świętości do tego stopnia, że będę mógł Cię oderwać od ziemskiego życia w sposób, że Ty będziesz moją Oblubienicą , na zawsze w niebie , a twoja miłość w połączeniu z Moją będzie kiełkować w duszach  w tych który wierzą bezgranicznie w cud. Jak dzieci. To oderwie ich od ciemności .
Wypełni się w ten sposób twoje apostolstwo, a ty wejdziesz głęboko w Moją świętość, która ukoi twoją duszę w stopniu , w którym którego nie możesz tutaj zaznać, bo twoje słąbe ciało nie pozwala, ci na to. Moja mała Myszko. czekam na tę chwilę z utęsknieniem, ale w żaden sposób nie wolno Mi tego przyspieszyć. Ty, moja mała oblubienico musisz! to zrozumieć. Musisz! Nie mogę Cię tak poprostu postawić w społęczności świętych . Ty rozsadzasz ramy wszelkich społeczności . Przysięgam, przyjdzie czas , że się Mną nasycisz tak jakbyś chciała. Mów coś Myszku. 
-Kocham Ciebie . Nie wiem, czy ja to udźwignę. A jeśli moje ciało odmói posłuszeństwa?
-Pytasz o Drogę Krzyżową?
-Nie mogę jeść tak, jakbym chciała. 
-Moje ciało dla ciebie jest tak skonstruowane, że nie zapomni o szpiku. Martwisz się nie tym co potrzeba . Biorę cię przecież w Swoje ramiona...
-Jak małą pchełką, ha, ha
- Wystarczy.

wtorek, 20 lutego 2024

Święty i Ulga

 - Jezu, za wszelką cenę usiłuję zachować spokój. 
-Przez to, co powiedzieliśmy ci wczoraj o pornografii?
- Tak, to cięcie między uszy. 
-Zrozumiałaś Mnie szybko.
- Tak, nawet wybrażałam sobie jak to wszystko ma wyglądać. 
Usiłuję to sobie to wszystko wytłumaczyć 
-A i nie wychodzi?
- Nie.
- Jesteś Mi potrzebna, tak ?
- Tak. 

***
***

-Chwila ulgi Jezu
- Myśl jak to dobrze.
-Połechtała mi uszy , mile.
- Wchłonęła się?
- Tak.
Zasymilowała
-:) 
- Uśmiechasz się do Mojego Słowa?
- Tak, bo chcę , żeby Ci na Moim zależało.
- Jestem...
- Cicho , Myszko, cicho
-Oddaję Ci Jezu szok pustyni.
Jezu  nie wytrzymam tego chodzenia po świecie?
Czemu jest mi z tym tak ciężko ?
- Bo chcesz dorównać Moim Krokom.
- Nie, chcę znowu pozostać małą Myszką. 
-I jedno i drugie - to prawda.
Myszko , mów do Mnie. Bardzo dużo do Mnie mów. 
- Jezu , bardzo  mi ciężko z tym, że z "problemem"  takim, jak szukanie Ciebie, nie można trafic do ludzi kościoła
-Można Myszko. Tylko , kiedy ty zaczęłaś Mnie szukać, byłaś już mężatką , w sensie miałaś już męża na ziemi. To Ja kochanie, to  JA tak wszystko odwróciłem. 
Myszko, Ty jesteś Mój majstersztyk . W tobie lokuję Swój Majestat. Jedno twoje westchnienie do Mnie i Jestem. Jestem już przy Tobie , zajmuję się tobą. Wkraczam w twoje ciało, w twój umysł, w twoje serce, w twoje życie intymne, w twoje życie intymne, w twoje życie małżeńskie, w twoje życie zawodowe.
-Już mi lepiej ..
- Myszko, wkraczasz na statek i zastanawiasz się, co powiedzą marynarze, prawda?
-  To prawda znana, stara jak świat, 
-Ale co? Ty jesteś gorsza?
- Skąd to przekonanie? 
-No skąd?
- Ty mi powiedz Jezu, nie zadawaj mi zagadek, proszę .
-W ogóle o tym nie myśl. Ty jesteś zorganizowana we Mnie w taki sposób, o jakim oni nie mają nawet zielonego pojęcia
Gdyby mieli żony, może byliby w stanie coś o tym powiedzieć 
-A nie patrzą na życie sióstr zakonnych.
- Rzadko, prawdę mówiąc .
Zastanawiają się raczej, skąd tyle wiesz o świętości. 
Oni się uczyli tyle lat i nadal nie mają o tym tyle pojęcia , co My.
- Ale ja im częściowo powiedziałam?
- Bingo. Nie bedą się już nad tym tyle zastanawiali. 
-Chcę coś zjeść. 
-Chodź więc do Mnie , wprost do Mojego Serca. 


                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                    










































































poniedziałek, 19 lutego 2024

Misja

-Mów, ukochany.
- Moja mała Myszko. Morze cię wychowało , twardy szkuner i zarzucane sieci. Znasz smród ryby i zapach jesiotra. Moja mała ukochana... A jak myślisz, skąd bierze sie twoje apostolstwo , twoja misja ?
 Z koronek? Z fiszbinów? 
-Biorę Cię za ręce Ukochany. Przytulam Twoją dłoń do policzka. Jest tak łągodnie.
- Wiem, że cierpisz ukochana. Wiem, że puściłem cię w morze bez przewodnika. I szłaś tą drogą wpatrzona w rozgwieżdżone, ciemne niebo bez zrozumienia. Daleki Jestem od tego. Ty przyszłąś tutaj bez zastrzeżeń , gotowa, gorliwa. Myszko, Moja ukochana!! Ty miałaś Mnie tutaj odnaleźć i pokochać! 
Czy myśłisz, że pozwoliłbym swojemu kwiatkowi ,swojej ukochanej , żeby szczycił się nią jakiś prostak? Nie, po stokroć ,nie. Ja Jestem objawieniem dla ciebie i nie życzyłem sobie, aby ktokolwiek miąłby kalac twoje sumienie. 
Myszko, czy ty Mnie zrozumiałaś? 
-Ty Jesteś zmartwychwstaniem i życiem, 
-Myszko !
- Znalazła się ta chusta, którą byłeś przykryty po swojej śmierci w grobie.
- Daję ją  tobie, Myszko. Będziesz wiedziała, co z nią zrobić.
- Mój kochany
- Ja Jestem. Jestem , po trzykroć jestem dla ciebie.


o trzykroć Jestem dla Ciebie.

czwartek, 15 lutego 2024

Droga

 Czuję, jakbym stała w jednym z pomieszczeń w domu, może to kuchnia, ja stoję , a za mną stoi  Pan. Blisko przy mnie jest Matka Boża.
Nauczyła się ze mna być. Nie bez kozery napisałam- nauczyła się ze mną być. To -Moja -Mama. Jest naszą wspólną Matką. JA JESTEM, powtórzę za Jezusem. To moja usprawiedliwiona egzystencja. Mam -prawo-tutaj- być. JA JESTEM, skromnie .
Przy mnie jest tata   - Ojciec Niebieski -czyli
Jak mogę nie być - w takich warunkach.
nie jestem akceptowana zewnętrznie.
To Prawo-Być.
To nie pokora, nie pycha i nie zrozmienie. nie wiem. To nadanie, implantacja tego poczucia, to arystokracja Ducha, to challenge- wyzwanie- prawo jaźni do wypowiedzenia się, bez tego życie byłoby jałowe, puste.
Czuję, że Bóg nie eksperymentuje z moim Głodem. To Prawda Zmartwychwtania Jego Syna, a mojego Oblubieńca. 
Kim wstaje we Mnie?
- Jestem twoim weteranem 
- Więc moja droga jest przeistoczona.
- Na to wygląda.
Czy mogę iśc z tobą?
- A jak myślisz?
- Potrzeba mi wyraźnej odpowiedzi.
- Jednym haustem wypijam wino  -odwagi...
   
- ... Odwagi, Ja Jestem. 
-To coś, te słowa, to jak   druga część duszy, coś, co wyrasta we Mnie, a wyraźnie jest Tobą. - JA JESTEM - powiadasz, a gdzie mógłbyś być , jak nie we mnie. . Odpowiadam z największą prostotą , na jaką mnie stać- kocham Cię , Ty wiesz, że Cię kocham. 
Mógłbyś być we mnie , gdybyś tylko chciał.
Chciałabyś?
- Chciałbym . 


                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               

środa, 14 lutego 2024

Zagadać życie

 Czy miewasz czasem takie odczucie, że ludzie lubią zawłaszczać Prawdę i stają się jej jedynym szafarzem? To niebezpieczne, autorytarne. Dlatego Jezus nawoływał do przebaczania, do jedności w Duchu, Perykles nawoływał do demokracji. Tradycja jest dla każdego, dla każdego, kto potrafi ją uszanowac. To trudne rozważania, bo wypełnia się je niełatwo, ale są czasem nam dane momenty iluminacji, i nagłe, ostre, światło stroboskopowe i na ten moment włąściwie naświetla nam Życie.

Kończę, bo przegadam życie.

Ob-la-di ob-la-da - The Beatles (LYRICS/LETRA) [Original]

wtorek, 13 lutego 2024

O kobietach wiary

 

Chrześcijańskie Kobiety

Kiedy Jezus chodził po świecie, głosił nadejście Królestwa Bożego.  Ponieważ przestawał z ludźmi z nizin społecznych, dał im nadzieję, że owo Królestwo będzie dla takich jak oni. Do takich osób, które ze względu na panujące porządki społeczne, uznawane były za kogoś gorszego, należały kobiety.
Jezus nie przyszedł obalać istniejących uwarunkowań między płciami, ale powszechnie wiadomo, że w Jego działalności towarzyszyły Mu kobiety. Stołował się u nich, wspierały Go one ze swojego mienia, towarzyszyły w Jego podróży. 
Oczywiście najbardziej znaną kobietą , która Mu towarzyszyła, była Maria Magdalena, z której Pan Jezus wygonił siedem złych duchów. Którą obronił , kiedy społecznośc chciała ją ukamienować. Nie wiemy, czy Maria Magdalena i jawnogrzesznica to te same osoby- ta tradycja zespolenia miała miejsce dopiero w późniejszych wiekach historii Kościoła.  Ale to ona była blisko Jezusa, rozumiała jak mało kto Jego nauki. Towarzyszyła Jezusowi w ostatnim tygodniu Jego życia , czuwała u krzyża i pustego grobu. 
W Nowym Testamencie nie ma wiele informacji na Jej temat, więcej pojawia się w wczesnochrześcijańskich apokryfach: Wg niektórych z nich Pan bardziej kochał Marię Magdalenę więcej niż wszystkich uczniów. Jest taki fragment , w Ewangelii Filipa , cytuję: "Pan kochał Marię więcej niż wszystkich uczniów. I całował ją w usta wiele razy. Inne kobiety (...) go (...) Powiedziały Mu : dlaczego kochasz ją bardziej niż nas wszystkie?
Ale co mają oznaczać te słowa? 
I co to są za słowa, te brakujące?

Kiedy Jezus odszedł, wysoka pozycja niektórych kobiet utrzymywała się jeszcze przez jakiś czas w społeczeństwie. 
" Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie , przyoblekliście się w Chrystusa . Nie ma już Żyda, ani poganina, nie ma już mężczyzny, ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie" ( Ga 3, 27-28)
Święty Paweł , podobnie jak Jezus nie nawoływał do rewolucji społecznej. Jednakże podkreślał podział na dwie kategorie- mężczyzn i kobiety. Jakkolwiek dopuszczał myśl , ze kobiety i mężczyźni są równi wobec Chrystusa i w Chrystusie, to równośc ta nie stała się rzeczywistością społeczną. Taka postawa św. Pawła może się wydawać niekonsekwentna, albo przynajmniej ambiwalentna.
Z jednej strony spisana została opowieść o Tekli , historia, która trafiała do serc wiernych. Mówiła ona o o kobietach, które wyrzekały się mężczyzn, odważyły się zerwac patriarchalne więzi . Wolnośc zaś odnalazły w ascezie.. Między nimi byłą właśnie Tekla. Takie postawienie sprawy pozwalało kobietom na poświęcenie  się głoszeniu przez nie Ewangelii i zajmowanie wysokich stanowisk w hierarchii.  W samych początkach chrześcijaństwa kobiety darzone były szczególną estymą. 
Natomiast druga nić prowadzi chociażby do listów św. Pawła, np do Listu do Koryntian, gdzie Paweł  mówi: kobiety mają na zgromadzeniach milczeć, nie dozwala im się bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje , a  jeśłi pragną się czegoś nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów. Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu ( 1 kor. 14, 34-35)
Współczesna obyczajowość odeszła od takiej surowości. 

Jeśli zaś chodzi o pozycję kobiet w czasach po św. Pawle, to jednak kobiety miały ster w rekach we włąsnych domach. Organizowąły poczęstunki, przygarniały apostołów, którzy głosili Ewangelię, nawracały się a potem to samo czyniły a włąsnym domem , a mianowicie zapalały domowników do Jezusa.
Sytuacja ta zmieniła się w momencie , kiedy męzczyźni zaczęli się nawracać. Wiara wyszła poza dom.. Zaczęłą się instytucjonalizować, atam prym wiedli mężczyźni i to tam zaczyna się hierarchia. 
Z czasem rola kobiet w głoszeniu Ewangelii spadła. 

Nadzieja dla Ameryki

 Chcę jakąś nadzieję dla Ameryki. Nie moze się to tak skończyć  🌿 – Truposz zostawia nas w świecie rozpadu, ale przecież Ameryka nie może ...